Hit czy shit?

__Dorothy__

Ha ha, niezłe Mr. Green

. Dla filmiku HIT, a dla samego wykonania jeszcze jeden raz NIE ode mnie Razz

.

Dla mnie Go To Hell nabrało sensu jak Aviv powiedział na koncercie, że to utwór dedykowany rodzicom, którzy urządzili mu niezbyt przyjemne dzieciństwo... Cóż, przynajmniej uwolnił pokłady złości.

http://www.youtube.com/watch?v=sTd8XtZGK_8

Żelcia

"Kto by nie miał problemów z refrenem w tej piosence?".

O dedykacji przeczytałam w którejś relacji. Poza tym, to bardzo prosta piosenka, ale w odpowiednich momentach nabiera mocy. Jeszcze wczoraj bardzo chętnie zaśpiewałabym tak mojemu ojcu Razz

Każdy przecież ma takie momenty w życiu, podczas których jedyne co chciałby powiedzieć to "pieprzcie się wszyscy".

Gdzieś usłyszałam, że Mandaryna dostała formalne pozwolenie na cover od samego lidera zespołu Very Happy

Szkoda, że teraz słuchając oryginału mam ją przed oczami. Szkoda, bo to bardzo fajny utwór, Hit. Whitesnake jakoś kojarzy mi się ze Stardogiem.

http://www.youtube.com/watch?v=TheGJeZUf_U - bardzo dużo Muse w komentarzach Cool

anek-

rzeczywiście, trochę brzmi jak Muse... jakby było inspirowane ich ostrzejszymi piosenkami. ten bas na początku! perkusja, która po prostu szaleje... ale później bardziej przypomina mi utwory zespołu Disturbed, już trochę ostrzej, wręcz ociera się o metal... ale to jeszcze nie metal.
podoba mi się, hit.

http://www.youtube.com/watch?v=_Jtpf8N5IDE&ob=av3n

__Dorothy__

HIT razy milion. Cudowny tekst zaśpiewany tak emocjonalnie... Mogłabym się godzinami wsłuchiwać w tę piosenkę i zawsze czuć to samo poruszenie. Jeszcze raz HIT Very Happy

.

W zasadzie Whitesnake też znam dzięki Stardogowi, ale jakoś mi się na początku nie spodobali... Bo ileż można śpiewać o miłości Razz

. Ale widziałam ostatnio DVD z Donington z 1990r (naprawdę polecam) i po prostu się zakochałam Wink

.
Ale że Mandaryna ich coveruje? Shocked

I to jeszcze z błogosławieństwem Coverdale'a?! O matko...
A Dream Theater podobne do Muse? No proszę, a do tej pory nie miałam o nich jakiegoś szczególnie dobrego zdania. Chyba muszę się jeszcze raz przysłuchać Wink

.

http://www.youtube.com/watch?v=vc6vs-l5dkc&ob=av2e

Żelcia

Na Octavarium jest trochę mjusowych inspiracji, któryś z członków zespołu jest fanem. Serek śpiewa trochę Mattowo. W zasadzie Dream Theater wczoraj usłyszałam po raz pierwszy, więc nie mam nic do gadania.

Nie lubię Panic! At the Disco, wokalisty (głos typowy dla chłoptasi z USA) i całej(?) tej sceny indie-pop-punk-rockowej. Shit.

http://www.youtube.com/watch?v=7gZr4-nBvfg

__Dorothy__

Muzyka niezła, dużo w niej energii, ale jest coś denerwującego w głosie/sposobie śpiewania wokalisty. Dlatego Hito-shit.

http://www.youtube.com/watch?v=hQo1HIcSVtg

Żelcia

Chyba nie ma nikogo, kto by tej piosenki choć raz gdziekolwiek nie usłyszał. Hit, za pozytywny klimat.

http://www.youtube.com/watch?v=hbe3CQamF8k&ob=av2e

disguise

Strasznie ciekawe kompozycje Massive Attack- hit.

http://www.youtube.com/watch?v=VveI5NFPnXk

__Dorothy__

Oczywiście HIT Very Happy

. Mój ulubiony utwór z On The Sunday Of Life. Świetny tekst, któremu Wilson nadał niesamowitą nutę tajemniczości. No i oczywiście ta część instrumentalna... Uwielbiam.

http://www.youtube.com/watch?v=KVYDnQwi3OQ

Mona_

Ło boże, Guns N Roses - HIT. Jak zwykle świetne brzmienie, Mr Brownstone ma takiego swojego powera, zwłaszcza jeśli chodzi o część instrumentalną.

http://www.youtube.com/watch?v=SMv2vm6D-9w

Żelcia

No nie, Harry Potter. Szkoda, bo myślałam, że naprawdę słuchasz Cave'a.
Piękna piosenka, wokal, chórki, pianinko, sekcja, całokształt- Hit, ale chmara chłopa spod szyldu abra-kadabra jest odrzucająca.

http://www.youtube.com/watch?v=qpjrZMlqLqI

__Dorothy__

Hmm... Na początku trochę chaotycznie, jak dla mnie nawet męcząco, ale tak gdzieś od 4 minuty całkiem niezłe. Jednak ze względu na to, że przez ponad pół utworu skłaniałam się do wyłączenia go, to shito-hit z tendencją do shitu.

http://www.youtube.com/watch?v=tnFfKbxIHD0

Mona_

Uwielbiam takie klimaty Smile

Jestem niezwykle oczarowana językiem hiszpańskim ( na tyle by oglądać durne telenowele meksykańskie, czy hiszpańskie O_O ) i z przyjemnością słucham takich charakterystycznych brzmień. HIT <3

http://www.youtube.com/watch?v=WL3OcB6Rgg8

Żelcia

Do 1:40 nie było źle, nawet klimatycznie. Po 1:40 wchodzi riff i niestety wybuch śmiechu, którego powodem jest wokal Very Happy

Potwornie nudna muzyka. A tak, ciocia Wikipedia powiada, że to ich 14 album, więc nic dziwnego. Shit.

http://www.youtube.com/watch?v=sxiQkdniPQs

__Dorothy__

Brzmi bardzo dobrze, zachęcający początek, ciekawy wokal i fajna energia:). Do tej pory znałam ich tylko z nazwy, ale chyba czas się bliżej zaprzyjaźnić Very Happy

. Hit.

http://www.youtube.com/watch?v=hKE3btp7Xv4 Mr. Green