Jaką ostatnio płytę zdobyliście?

Aruturu

Z neta Modern Rocking Agnieszki Chylińskiej i... [grrr] słuchawki mi się zepsuły. To nie żart.
No ale co do płyty.
Na początku nie za bardzo mi przypadła do gustu, miałem wrażenie, że w kółko jest ten sam tekst... Smile

Z czasem zacząłem częściej słuchać jej piosenek i zaczęły mi się bardziej podobać. Tak mniej więcej połowa jest bardzo fajna, reszta już trochę mniej, ale są na poziomie. Smile

Daję 7.

anek-

weź, ja bym tego nawet nie ściągała XDDDD

~Zaneta117~

Przed chwilą na Allegro zamówiłam Absolution Smile

Następna w kolejce Black Holes & Revelations Very Happy

ale dopiero wtedy, jak mi fundusze pozwolą xD

Silver

Hmmm... Ostatnio ściągnęłam płytę White Lies. Przypadkowo zaczęłam oglądać relację w Orange Warsaw Festival i trafiłam właśnie na nich. Jako miłośniczka indie rocka, bez opamiętania zakochałam się w "Death", "Farewell to the Fairground" i "To Lose my Life". Panuje ogólna zajebioza.

Aruturu, Respect +9 za przesłuchanie tego przerostu formy nad treścią o.0

Aruturu

Coma

HIM - And love said no...

Składanka singli 1990-2004. Całkiem fajne aczkolwiek niektóre piosenki przełączałam gdyż nie chciało mi się słuchać. Duży + za teksty, które baardzo do mnie przemawiają. Głównie o miłości, ale jest OK : )

__Dorothy__

Coma

The Best Rock Ballads... Ever!

Ooo, kocham tą składankę. Ogólnie bardzo lubię wszystkie płyty z tej serii.

Po 1. The Cure - Lullaby; po 2. The Animals - House of the rising sun. Oprócz tego jeszcze Coldplay, Lenny Kravitz, Sinead O'Connor, brakuje tylko The Police. No i reszta. Ogólnie płyta fajna, aczkolwiek około 10 na 52 piosenki przełączałam (to i tak sukces jeśli o mnie chodzi). Z tej serii jak dla mnie fajne są jeszcze The Best Classics... Ever!, The Best Love... Ever! (którą kocha moja mama Razz

) i The Best Christmas... Ever!.

Ogólnie polecam ;D

Aruturu

Evanescence - The Open Door
Tak naprawdę już dawno ściągnąłem, ale nigdy nie słuchałem: wielkibłąd!!
Album jest na prawdę świetny i tak jak w przypadku Muse, każda piosenka jest inna. I wcale nie jest nudny, tak jak gdzieś przeczytałem na internecie. Tak czy inaczej, Fallen chyba nadal zostaje na pierwszym miejscu Very Happy

po prostu jak słucham Evanescence (i tylko ich) podczas robienia lekcji z matematyki wszystko mi ładnie wychodzi Laughing

Świetne połączenie muzyki klasycznej i rocka (no raczej metal...)

anek-

Hey - Miłość! Uwaga! Ratunku! Pomocy!
myślałam od dawna o większym zgłębieniu się w muzykę Hey, ale jakoś tak dopiero teraz to zrobiłam. przyznam, że trochę odstraszały mnie teksty. no i nie wiedziałam, od czego zacząć. w końcu zdecydowałam się na najnowszy album.
I muszę powiedzieć, że ta płyta jest świetna. ŚWIETNA. muzyka to mieszanka elektroniki ([/i]Vanitas[/i] przypomina mi We Are The Universe Muse), delikatnych gitarowych brzmień (Stygnę brzmi w stylu Kings Of Convenience) i takiego typowego polskiego rocka, ale strasznie ciekawego. no i te teksty. z połączeniu z melodią są idealne. trudne do rozgryzienia, ale to dobrze, bardzo mało jest teraz takich. głos Kasi również niezawodny, dużo emocji. po raz pierwszy od kilku miesięcy jedną płytę słucham bez żadnego przewijania czy przeskakiwania - każdy utwór jest niesamowity. gdybym jednak miała wskazać najsłabszy byłby to Nie Więcej.... poza tym - jakiś cholerny majstersztyk, 10/10!

Aruturu

Linkin Park - A Thousand Suns
Dużo elektroniki, trochę gitar i czasami rap, ciężka perkusja. Pierwszy raz spotykam się z takim typem albumu: prawie każdy utwór ma intro (z nagraniami sławnych osobowości np. M.L.K.), wszystkie utwory są połączone. Ogólnie album mi się bardzo spodobał, trochę mniej ostatnia piosenka (gitara akustyczna...).

U2 - No Line On Horizon
Co tu mówić, U2 to U2 Smile

Świetny album bez dwóch zdań. Jak zawsze kawałki, które zapadają w pamięć.

Hurts - Happiness
Bardzo fajny album, podoba mi się styl ich muzyki. Mały minusik - niektóre utwory są do siebie podobne w niektórych momentach. Poza tym jest też kilka bardzo wyjątkowych utworów (Better Than Love, Beautiful Life, Silver Lining, Devotion z Kylie Minogue, Blood, Tears & Gold...)
Skusiłem się na ten album po Wonderful Life i dlatego, bo gdzieś przeczytałem, że są podobni do Muse. Rolling Eyes

Jak na razie, jeszcze nie dosłyszałem się szczególnych podobizn. Po drugie, to zupełnie inne rodzaje muzyki... Może chodziło o fortepian w kilku piosenkach...?

Coma

All Time Low - Nothing Personal.

Niby zespół punk-popowy, ale ja nazwałabym go rock-popowym z przewagą popu. Ogólnie piosenki wesołe, melodyjne, kilka zapadło mi w pamięć, jak np. Therapy, które nucę co rano Rolling Eyes

.

One Night Only - One Night Only.

Oo, tu mogłabym się rozpisywać. Album jest prze, przecudowny. Ściągnęłam (nie jest u nas dostępny) go jakieś dwa miechy temu, a przesłuchałam dopiero niedawno - ogromny błąd. Ogólnie mieszanka indie-alternative-pop-rock, która naprawdę złapała mnie za serce, o czym świaczy między innymi ilość odsłuchań na last.fm (przewyższyli Muse o całe 29 odsłuchań Shocked

).

anek-

AC/DC - Back In Black
wzięła mnie ochota na klasyczny rock. aaaa, płyta jest świetna! szczególnie Back In Black, Given The Dog a Bone i You Shook Me All Night Long. zaopatrzyłam się też w płytę The Razors Edge i zapoznaję się... już mi się podoba.

w kolejce jeszcze największe hity Creedence Clearwater Revival.

lunajka

Muse - Black holes and revelations
Dostałam od kumpeli w ramach klasowego robienia sobie paczek Very Happy

No i ostatnio trochę sobie pobrałam też:
Drivealone - A thirty hearts attack a day
Amy Winehouse - Back to black
Fryderyk Chopin - Chopinwork

weraw.

Muse - HAARP i 30 Seconds to Mars - This Is War Deluxe Edition, pod choinkę : D