Gadka - szmatka

margaryna

No nie

A tak na serio, to ja nawet chyba nie jem mięsa innego niż drobiowe. Mam wyrzuty sumienia, że jej krówkę Sad

Lea

a że jesz kurczaki to nie masz wyrzutów sumienia ??

margaryna

no też, ale mniej mi się na wymioty zbiera. ogólnie staram się nie jeść dużo mięsa, ale w moim domu to niewykonalne.

Lea

A ja to codziennie wcinam mięcho i nie mam wyrzutów sumienia xd
Choc kiedyś była u wujka na wsi i on wtedy zabijał świnkę i ona wtedy tak strasznie chrumkała i wtedy miałam taki uraz do kotletów i nie chciałam ich jeśc, ale już mi przeszło ;p

margaryna

ja nie mogę już chyba.. no, proszę to tak jakbym jadła Ciebie ! sorki za porównanie no ale dla mnie to tak wygląda..

starlight

margaryna *żółwik*. ja też usiłuję mięsa nie jeść i jem je tylko wtedy, kiedy już naprawdę muszę, lub kiedy nie chce mi się słuchać wywodów nt jaka to jestem chuda. -.-"
no ale co jak co... kurczaka to czasem z własnej nieprzymuszonej woli zjem. xd

margaryna

starlight *odbija* ! no kurczak to jeszcze ujdzie, ale reszta.. Sad

szkoda mi tych zwierzaków, i tyle.

starlight

no właśnie. bo one muszą umrzeć, by ktoś się najadł. nie toleruję tego. o_O

margaryna

szczerze już wolę jeść więcej ziemniaków. i jak są młode, to i pyszniejsze ^^'

starlight

no ba. ^^ a do tego surówka z kapusty, i wszyscy są happy. xD

margaryna

Jasne, i zwierzęta przeżyją! Bejbb jakie dżenial rozwiązanie! Szok, Very Happy

Nowy trend w kuchniach całego świata - potrawy bezmięsne z dużą ilością warzyw i owoców. Very Happy

Lol

starlight

jaki nowy, od dawna taki jest. xd

margaryna

Ciiichaj pałko, chciałam to opatentować i zgarnąć grube miliony na moim so dżenial pomyśle! Ale chyba wrócę do medycyny.

starlight

zawsze możesz robić to i to... xd

Ninde

o maj gad, a ja nienawidzę warzyw :< Tzn, z drobnymi wyjątkami, ale z jakiegoś powodu moje kubki smakowe nie tolerują zieleniny typu ogórki, marchewka, pomidory, groszek, kalafior, buraki etc etc...
Od małego tak mam i muszę nadrabiać owocami, ale mięsko jest pyyycha Very Happy

Choć przyznaję, że nie zjadłabym królika bo mi się wydaje że to był taki mały puchaty zwierzaczek ze sklepu zoologicznego Sad

Ani też nie zjadłabym żadnego gołębia ani przepiórki.
Za to świnki, krówki, kurczaki... <mniam>