|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lunajka
space dementia.

Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:44, 02 Sty 2011 Temat postu: Muchy - 15.10.2010 Sopot, Klub Papryka |
|
|
Wiem, mam niesamowity zapłon. To moje sprawozdanko, wklejone wcześniej na inne forum. Jest tam też dość spore sprawozdanie z Coke'a, jednak nie wiem, czy wstawiać, skoro pewni 3/4 forum było.
Wstęp do klubu był od lat 21. Na szczęście, przyjechał ze mną i 2 kumpelami tata jednej z nich, więc bez problemu nas wpuścili. Zakupiłyśmy bilet w barze i od razu udałyśmy się na piętro, do sali (stosunkowo małej, jakieś 6 na 7 metrów, a tym scena i bar). Było dość mało ludzi, więc zajęłyśmy sobie miejsca jakieś 2,5 metra od sceny.
Widziałam chłopaków w pokoju za sceną. Siedzieli sobie, palili papierosy, pili piwo (gitarzysta nawet rozsiadł się na scenie) chyba nic nie robiąc sobie z tego, że mają pół godziny spóźnienia. Przebili Muse, tamci spóźnili się tylko 7 minut. Cóż, w porównaniu z Muszkami to tylko 7. W końcu wyszli. Zaczęło się miło (nie licząc tego, że za mną stał koleś niebezpiecznie podobny do Voldemorta oO), od piosenki "Terroromans". Chłopaki jak zwykle dużo gadali, mieli świetny kontakt z publicznością. Między innymi w tej sytuacji:
Jakiś koleś: EJ, TY! (do Piotra - gitarzysty, który miał okulary przeciwsłoneczne) Zdejmij okulary! Nie bądź mucha!
Piotr: ...
Michał (wokalista): On nie może, to są lecznicze.
Piotr: A widziałeś jak wygląda chata Stevie'go Wondera?
Jakiś koleś: ...
Michał: On też nie.
Ogólnie Michał jak zawsze dużo gadał (np. że "czuje się jak Zygmunt Chajzer" <podczas ogłaszania wyników konkursu, w którym można było zgarnąć płyty i koszulki>, wspominał o Muse "Big city girl? Nie, to nie nasza piosenka, to mjuzów!", opowiadał też o swoim koledze, który zmarł i o którym napisał piosenkę). Oczywiście, jako ze stałam naprzeciw niego i patrzyłam akurat tak nad ramionami innych, że miałam możliwość napastowania, napastowałam go wzrokiem. I dzięki temu (oraz dzięki mojej euforii i śpiewaniu 3/4 piosenek) spojrzał na mnie kilka razy. Fart, ha.
Co do konkursu, to chwilowo zrobiło się nieprzyjemnie. Ktoś oszukał i zgarnął nagrodę, której nie powinien mieć. Michał się wkurzył.
"Co wy, ludzie! K*rwa, tak się nie robi. Niech ten, kto to zrobił sp*erdala i już nigdy więcej nie przychodzi na nasz koncert!"
Ale potem było już tylko lepiej. Mniej więcej w połowie zagrali moją ulubioną piosenkę, "Zapach wrzątku". Skończyli grać o 21.30, ale ludzie tak krzyczeli, ze wyszli i zagrali jeszcze kilka piosenek (w tym jedną z płyty, ktora zostanie wydana w przyszłym roku oraz tak strasznie oczekiwaną przeze mnie "Galanterię", z pierwszego albumu).
Koncert zakończył się chwilę po 22.00. Oczywiście, pierwsze co chłopaki zrobili po występie, to poszli po piwo. Szczerze mówiąc to zaczęłam się nawet zastanawiac, czy można dobrze zagrać na trzeźwo.
Podsumowując: jak na mój pierwszy klubowy koncert było naprawdę dobrze. Byłam już na koncercie kameralnym i na zdecydowanie wielkim (45 tysiecy ludzi to sporo), ale nie umiem porównać dwóch takich wydarzeń. Atmosfera jest inna, zdecydowanie. Hmm... Chyba jednak tego nie da się porównać. Przynajmniej, ja się na to nie porwę. Bo to dwa całkiem inne światy: ogromna scena, z zabójczymi efektami i światłami ze sceny, a malutka scena w klubie, gdzie żeby zabłysnąć naprawdę trzeba pokazać, co się potrafi. Bo tego nie zrobi się w tym przypadku żadnymi laserami ze sceny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
anek-
knight of cydonia.

Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk - okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:27, 03 Sty 2011 Temat postu: Re: Muchy - 15.10.2010 Sopot, Klub Papryka |
|
|
lunajka napisał: | (nie licząc tego, że za mną stał koleś niebezpiecznie podobny do Voldemorta oO) |
hahahahahh XDDDD biedna!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Coma
space dementia.

Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:10, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Stevie Wonder haha
Przez ten klub Papryka nabrałam ochoty na chipsy paprykowe :p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|