|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KatieBee
megalomania.

Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:23, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Będzie to możliwe.
U mnie w LO wystarczy napisać takie zaświadczenie że nie będzie się chodzić na religię, mama albo tata Ci to podpisuje i już
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Mona_
yes please.

Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:30, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
żabcia. napisał: | Żelcia napisał: | Też ryczałaś jak dziecko? Byłoby miło gdybyś powiedziała "tak", poczułabym się mniej głupio  |
poryczałam się jak idiotka, że wszyscy się na mnie patrzyli. (:
Co do muzyki.. Ja wprost nie mogę się doczekać, kiedy będę miała tematy o tym jaki to rock jest zły. Zapewne, ksiądz za to, że słucham Queen'a *który został wymieniony w książce, jako czysty satanizm * wyrzuci mnie przez okno. |
Kiedy przeczytałam ten temat, mało brakowało, a strzeliłabym sobie w głowę niczym Kurt Cobain ( gdybym ów broń posiadała ). Ale uznałam, że na lekcjach jedyne co mi pozostało, to siedzieć cicho i odczekać te 45 minut.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Żelcia
space dementia.

Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 1365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podarta plastikowa paczka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:41, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
KatieBee napisał: | Będzie to możliwe.
U mnie w LO wystarczy napisać takie zaświadczenie że nie będzie się chodzić na religię, mama albo tata Ci to podpisuje i już  |
Może u ciebie, dla mnie to nie jest takie oczywiste Moje przyszłe Liceum znajduje się w mieścinie 7 razy mniej liczniejszej pod względem ludności, niż twoje Gliwice.
Gdy chciałam wypisać się z religii, dyrektor skutecznie przekonał mą Mamuśkę, że lepiej bym chodziła, bo poprawię sobie średnią ocen, a oni nie mogą przecież organizować lekcji zastępczych dla jednej osoby. Pozostawić mnie bez opieki również nie mogą. Pozwolić, bym przychodziła później, kiedy mamy religię na pierwszej lekcji- też nie mogą. Kiedyś rozdawano rodzicom kartki, na których mieli wyrażać zgodę, by ich pociechy uczyły się katolictwa, teraz nawet tego w mojej szkole nie ma. Mówiąc krótko: jeśli będę jedną z niewielu osób, które nie chcą uczęszczać na te lekcje nie będą zawracać sobie mną głowy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Żelcia dnia Nie 12:42, 02 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KatieBee
megalomania.

Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:39, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Hmmm... Według mnie nie powinni tak robić.
Ale rozumiem Cię.
W każdym bądź razie Współczucia Żelciu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
klaudus2
Dołączył: 11 Sie 2011
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:00, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ja też szczerze współczuję... U mnie w klasie 6 osób nie chodzi na religię (wszyscy są po bierzmowaniu). Co na to ksiądz? Mówi że to ich sprawa i sumienie. Ja osobiście chodzę na religię, nasz ksiądz jest spoko, w sumie na tej lekcji zawsze najwięcej się dzieje. A to krzesła lądują za oknem, albo zagadujemy księdza zadając mu pytania typu ile zebrał na ostatniej Mszy świętej i 45 minut mija tak szybko że czasem nawet tematu nie zdążymy napisać. Fakt, czasem ksiądz się wkurza i robi kartkówki z modlitw albo z ostatnich trzech lekcji (które potem gubi), ale co tam, grunt to dobra zabawa xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Żelcia
space dementia.

Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 1365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podarta plastikowa paczka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:12, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
KatieBee napisał: | Hmmm... Według mnie nie powinni tak robić.
Ale rozumiem Cię.
W każdym bądź razie Współczucia Żelciu. |
Błyskotliwy wniosek. A za wyrazy współczucia tobie i Klaudii bardzo dziękuję
U mnie na ogół religia to również 45 minut do odsapnięcia, ale zdecydowanie zbyt często bywa nieprzyjemnie. Nasz ksiądz jest uosobieniem tego, co u księży najgorsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KatieBee
megalomania.

Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:25, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Błyskotliwy wniosek. A za wyrazy współczucia tobie i Klaudii bardzo dziękuję
U mnie na ogół religia to również 45 minut do odsapnięcia, ale zdecydowanie zbyt często bywa nieprzyjemnie. Nasz ksiądz jest uosobieniem tego, co u księży najgorsze. |
Ah... Kolejna osoba, która uznała że jestem błyskotliwa
Mnie od razu się przypominają przygotowania do bierzmowania...
To była masakra.
Ksiądz był chyba jakiś chory psychicznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
klaudus2
Dołączył: 11 Sie 2011
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:56, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
[quote="KatieBee"] Cytat: |
Mnie od razu się przypominają przygotowania do bierzmowania...
To była masakra. |
Jak to dobrze że to już za mną Czemu księża zamiast zachęcać do chodzenia do kościoła zrażają nas do tego? Niby studiują psychologię i nie wiedzą że przymuszaniem tylko się zraża ludzi do działania ? Nie dośc że każdą niedziele trzeba byc w kościele to mało tego jeszcze różańce, drogi krzyżowe, roraty, które u nas w parafii były o 6.30 (!)... I jeszcze te beznadziejne pytania z indeksu.. :/ Jak to dobrze że mam spokój z Kościołem do ślubu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Żelcia
space dementia.

Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 1365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podarta plastikowa paczka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:08, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
klaudus2 napisał: | Jak to dobrze że mam spokój z Kościołem do ślubu  |
Oto, na czym opiera się cała wielkość Kościoła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KatieBee
megalomania.

Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:53, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
[quote="klaudus2"] KatieBee napisał: | Cytat: |
Mnie od razu się przypominają przygotowania do bierzmowania...
To była masakra. |
Jak to dobrze że to już za mną Czemu księża zamiast zachęcać do chodzenia do kościoła zrażają nas do tego? Niby studiują psychologię i nie wiedzą że przymuszaniem tylko się zraża ludzi do działania ? Nie dośc że każdą niedziele trzeba byc w kościele to mało tego jeszcze różańce, drogi krzyżowe, roraty, które u nas w parafii były o 6.30 (!)... I jeszcze te beznadziejne pytania z indeksu.. :/ Jak to dobrze że mam spokój z Kościołem do ślubu  |
ba! u mnie były te (sorki za te wyrażenie) zasrane roraty o 6 rano!
A jeszcze do tego trzeba było w piątki na msze wieczorną o 18, w niedziele na 11, raz w miesiącu do spowiedzi no i raz w miesiącu spotkania. A na koniec jeszcze mieliśmy egzamin ustny.
Jak dobrze że w marcu mija 2 lata odkąd miałam bierzmowanie.
Mnie ono potrzebne tylko do ślubu, żeby zostać świadkiem na ślubie (kuzynka mi obiecała) i w razie czego żebym mogła zostać chrzestną jakby mnie ktoś poprosił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
żabcia.
dead star.

Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miedzna/Cydonia. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:30, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ja niby bierzmowanie mam za rok, ale jakoś nie pałam do tego wydarzenia wielkim uczuciem. Wręcz mnie to przeraża. Jedynie mam nadzieję, że nie będzie mnie egzaminował mnie ten mój ksiądz, bo polegnę. On ma oczy diabła. Szczególnie, gdy tak zaciera ręce. Zachlastać się można.
U mnie w moim przyszłym liceum są karkówki z Ewangelii. Cudownie. Powiedziałam mamie, że będę chodziła na etykę, co ona wyskoczyła, że "Każdy jest w tej rodzinie katolikiem, a ty nie będziesz wymyślała". Powiem ojcu, to mi podpisze, bo on stoi po mojej stronie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KatieBee
megalomania.

Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:02, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
U mnie w domu to jest tak, że mama mówi: "wierz se w co chcesz i w kogo chcesz, jak w to nie wnikam". Dla mnie OK
A ojciec: "weź, to jest jakaś sekta a nie kościół, a zresztą co ja ci gadam o kościele, jak ja jestem ateistą". Lol xD Ojciec ateista
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
klaudus2
Dołączył: 11 Sie 2011
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:44, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
KatieBee napisał: |
ba! u mnie były te (sorki za te wyrażenie) zasrane roraty o 6 rano!
A jeszcze do tego trzeba było w piątki na msze wieczorną o 18, w niedziele na 11, raz w miesiącu do spowiedzi no i raz w miesiącu spotkania. A na koniec jeszcze mieliśmy egzamin ustny.
Jak dobrze że w marcu mija 2 lata odkąd miałam bierzmowanie.
Mnie ono potrzebne tylko do ślubu, żeby zostać świadkiem na ślubie (kuzynka mi obiecała) i w razie czego żebym mogła zostać chrzestną jakby mnie ktoś poprosił. |
A miałaś przygotowanie 2 lata czy rok? My mieliśmy calutki rok, a bierzmowanie miałam w czerwcu. Zapomniałam też wspomnieć o tych spotkaniach z animatorami -.- Całą godzinę babka nawijała że "Bóg cie kocha !" No dobra, tylko że wpaja się nam to od urodzenia i już nie potrzebne nam jest po raz milionowy o tym przypominać i przy tym zabierać wolny czas -.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
klaudus2
Dołączył: 11 Sie 2011
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:49, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
KatieBee napisał: |
U mnie w domu to jest tak, że mama mówi: "wierz se w co chcesz i w kogo chcesz, jak w to nie wnikam". Dla mnie OK
A ojciec: "weź, to jest jakaś sekta a nie kościół, a zresztą co ja ci gadam o kościele, jak ja jestem ateistą". Lol xD Ojciec ateista  |
To masz dobrze ;D u mnie to jest "muszę się za ciebie wziąć nie będziesz żyć jak jakiś dzikus bez wiary bla bla bla..." Tak zawsze do mnie ojciec w niedzielę jak nie chcę do kościoła iść... A ja już sobie powiedziałam że do Kościoła będę zaglądać jak będę miała potrzebę (w co wątpię) albo jak będzie jakaś uroczystość rodzinna. Mam dość księży. Na religii to pół biedy ale w Kościele... no comment... Rzeczywiście, ta nasza wiara przeradza się w sektę -.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KatieBee
megalomania.

Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:01, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
klaudus2 napisał: | KatieBee napisał: |
U mnie w domu to jest tak, że mama mówi: "wierz se w co chcesz i w kogo chcesz, jak w to nie wnikam". Dla mnie OK
A ojciec: "weź, to jest jakaś sekta a nie kościół, a zresztą co ja ci gadam o kościele, jak ja jestem ateistą". Lol xD Ojciec ateista  |
Rzeczywiście, ta nasza wiara przeradza się w sektę -.- |
Potwierdzam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|