Rewolucja w Libii

Ninde

I zginie jeszcze więcej. :/

Ja słyszałam w radiu wycinek przemówienia, w którym ten kretyn powiedział, że będzie walczył "do ostatniego człowieka"!
A media brak informacji tłumaczą tym, że nie wpuszczają tam dziennikarzy, nie działa internet i wiele innych mediów.

Cholera, w jakim my świecie żyjemy?! Czy net jest jedyną drogą komunikacji? W życiu nie słyszałam gorszej wymówki, wszyscy srają pod siebie żeby nie stracić na tym konflikcie i siedzą cicho. Tak samo było(i jest) z "katastrofą" w Smoleńsku - wy Polacy radźcie sobie sami, nas tak gówno obchodzi bo ruscy mają gaz i silną flotę.
I tak się zastanawiam, kiedy w Polsce też wybuchną protesty (a wybuchną) i zamieszki, kiedy ludzie zobaczą jak są mamieni ze wszystkich stron...

Coma, wiele było materiałów o Smoleńsku, które bezpowrotnie zniknęły z sieci (ne tylko z youtube). Tak się składa, że zbieram wszystkie, które są warte zachowania i mam sporą kolekcję.

piciu

Ja ten filmik, który tu wstawiła Lunaj (gdzie postrzelono ludzi) ściągnąłem na dysk i w razie jego usunięcia z youtube wstawię ponownie.

Coma

Szczerze wam powiem że od tego odechciewa się żyć.

Absolution

Słyszałam o tym wczoraj bodajże w Wydarzeniach po południu. Jednak dzisiaj rano w Wiadomościach na jedynce nie było o tym żadnej wzmianki, za to gadali o przedawnionych i mniej ważnych sprawach. Nie wiem, czy petycja coś da, może tylko pomoże w nagłośnieniu sprawy. Jeśli chodzi o stanowisko USA czy organizacji typu UE, to zawsze chodzi o pieniądze lub władzę.
Mamy pecha, że żyjemy w takich ciekawych czasach. I dziwi mnie to, że mimo tych wszystkich wydarzeń ludzie nie chcą przejrzeć na oczy. Chociaż nie - może po prostu chcą mieć na głowie tylko swoje małe problemy i udawać, że te duże nie istnieją. To takie pozory wolności: ty sobie żyj w swoim małym mieście, pracuj sobie, my się wszystkim zajmiemy. A okazuje się, że jesteśmy coraz bardziej ograniczani.

anek-

piciu

Eh, na tym właśnie polega człowieczeństwo. Najważniejsze to nie zatracić siebie i pamiętać o swoich wartościach, tych ważniejszych.

Silver

Ninde

Silver, demokracja od dawna jest tylko pojęciem, powiedziałabym, że bardziej abstrakcyjnym niż anarchia. Ustrój idealny, którego nie da się osiągnąć.

Jesteśmy, zaczynając ode mnie (urodziłam się w 1991r.) pokoleniem, które nie widziało wojny ani represji, nie odczuło żadnych prześladowań na własnej skórze. Dlatego jest tak, że nie bardzo możemy sobie wyobrazić jakoby coś takiego mogło się wydarzyć, bo wydaje nam się to równie odległe i nierzeczywiste, jak kosmici i gobliny. :/

malin

Niestety żyjemy w czasach, gdzie jedyne wartości to sława i pieniądze, nikt nie przejmuje się problemami innych, każdy jest zapatrzony w siebie i twierdzi "co mi tam, co mnie to nie obchodzi, mnie to nie dotyczy". Wszystko toczy się obok nas, najważniejsze jest, żeby być lubianym, mieć markowe ciuchy czy szastać kasą. Wartości się zmieniły. Trzeba zdać sobie sprawę, że TO SIĘ DZIEJE TERAZ I TU. TO SIĘ ZACZYNA. Kontrolowanie ludzi, śledzenie każdego ich kroku, zabijanie ich niczym zwierzęta. Oh, przepraszam, nawet zwierzęta nie zasługują na to, żeby dostać w łeb takim pociskiem. Życie człowieka jest, za przeproszeniem, gówno warte, mogli by nawet zaatakować was w biały dzień, a nikt poza grupką ludzi by się nie przejął. Żyjemy w kraju gdzie aborcja jest legalna, a o śmierci gada się tak swobodnie, jak o wynikach lotto. Wiem, śmierć to codzienność, ale nie przechodźcie obok ludzkiej tragedii obojętnie.

Jezu, za dużo siedzę na tumblr i zagranicznych stronach. Nie potrafię już poprawnie pisać po polsku, przepraszam. I pewnie zaraz znajdzie się jakiś hejter który mi powie że aborcja to nie morderstwo, jednak pamiętajcie, to tylko moje zdanie, okej?

anek-

zgadzam się z tobą w stu procentach, także w tym, że aborcja to morderstwo.

Ninde · Wysłany: Wto 21:55, 01 Mar 2011 Temat postu:

I ja!

no, może poza tym, że "nikt by się nie przejął poza grupką ludzi" - sorry, ale dokładnie NIKT by się nie przejął. W Polsce też ludzie są bici, okradani, poniżani, kobiety są gwałcone i napastowane, często w biały dzień i na oczach wielu ludzi, ale nikt nie zareaguje, nawet policja odwraca się tyłem i udaje że nie widzi...

piciu · Wysłany: Wto 23:19, 01 Mar 2011 Temat postu:

Ehh, dokładnie, np. znajoma mojego ojca została okradziona z torebki w Warszawie, zapewne gdzieś przy ludziach - nikt nie zareagował. Takie "bohaterskie" akcje to się tylko na filmach zdarzają.

Coma · Wysłany: Śro 18:12, 02 Mar 2011 Temat postu:

Pamiętam, jak na ulicy przed szkołą leżał jakiś facet bez koszuli, a nad nim z kilka staruszek zastanawiało się co zrobić i "jak to tak można, co ten alkohol robi z ludźmi"(mieliśmy wtedy lekcje na parterze i wszyscy siedzieli w oknach O_X). Dopiero po jakimś czasie zadzwoniły na pogotowie, a nasza nauczycielka połowie klasie powpisywała uwagi i stwierdziła, że to nie nasza sprawa.

malin · Wysłany: Pią 14:59, 04 Mar 2011 Temat postu:

Chore. Ja zawsze reaguję, jak widzę że ktoś leży, nigdy nie wiadomo, czy zasłabł, czy np. nie jest wcięty. Warto sprawdzić.