Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żelcia
space dementia.

Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 1365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podarta plastikowa paczka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:52, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
też uważam, że ten kawałek jest niżej poziomu innych piosenek Muse jednak na nieszczęście (albo szczęście, jak kto woli) polubiłam tę piosnkę. Miło się jej słucha a o to w muzyce chodzi. Podeszłam do niej z przymrużeniem oka i postanowiłam więcej się nie przypie***lać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Absolution
citizen erased.

Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:11, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
A mi ta piosnka szybko wpadła w ucho. Za szybko. A jak coś wpada za szybko w ucho to się szybko nudzi (wiem, że są powtórzenia, ale nie mam słownika synonimów). A poprzednie piosenki Muse musiały zwykle długo się mi w głowę wwiercać i przez to jeszcze mi się nie znudziły. Po kilkudziesięciu przesłuchaniach ich piosenek odkrywa się coś nowego, ma się inne spojrzenie, a w NSC jest trochę za mało do odkrywania. Chociaż nie, podoba mi się solówka gitarowa, ogólna kompozycja... Ale fazy na tą piosenkę nie miałam od ponad pół roku i się nie zapowiada, by wróciła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jo
Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:23, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam pianinowe intro i outro. Solówka też niczego sobie. Tylko tekst refrenu jest strasznie banalny. Muse lubię między innymi za to, że teksty ich piosenek (z małymi wyjątkami) nie są oklepane, no ale cóż... Poza tym ahh, wokal Matta. Całość brzmi trochę cheesy, ale choć jakiegoś wielkiego szału nie ma, piosenka jest całkiem fajna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
disguise
yes please.

Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:22, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
lunajka napisał: | Moim zdaniem NSC to piosenka bardzo dobra. Jeśli spojrzeć na nią obiektywnie, to jest to takie połączenie Resistance, Starlight i Guiding light. Wiadomo, że tekst nie jest zbyt ambitny, ale umówmy się, kto spodziewał się czegoś ambitnego do Tłajlajtu? Także moim zdaniem jak na piosenkę "na zamówienie", to Muse spełnili moje oczekiwania. Teraz trzeba jakoś przełknąć promocję Zaćmienia oraz wysyp pseudo fanek i możemy jakoś żyć.
Swoją drogą powiem coś być może kompletnie nieobiektywnego: ta piosenka zapewne będzie jedyną wartościową rzeczą w tym filmie. |
zgadzam się. Jeśli ktoś zna Muse, to chyba po prostu słychać, że jest to zamówiona piosenka. Wokal Matta jest świetny, piosenka jak najbardziej dobra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
holly
new born.

Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: city of love Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:24, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Dziwi mnie tak duża ilość negatywnych komentarzy... Wydaje mi się, że większość ludzi patrzy na tą piosenkę przez pryzmat filmu i może dlatego to psuje ogólne wrażenie. Ktoś tu pisał, w jednym z tematów, niestety nie pamiętam kto, ale pozdrawiam ^^, że Matt w wywiadzie mówił, że piosenka ,,kręciła się" już wcześniej i została do Zaćmienia po prostu wykorzystana, nie nagrana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mona_
yes please.

Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:36, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ja gdzieś czytałam, że piosenka powstawała gdzieś tak po rozstaniu z Gaią. Trzeba zauważyć, że niektóre dźwięki fortepianu z NSC Matt użył na koncercie, promującym The Resistance, który pewnie większość oglądała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Absolution
citizen erased.

Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:24, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Chodzi ci o ten z Seattle? To było chyba niedługo przed premierą singla. Właściwie to ta fortepianowa wstawka była grana już wcześniej w czasach Absolution Tour zazwyczaj gdzieś w okolicach Endlessly.
BTW, mi ogólna kompozycja przypomina Queenowe Don't Stop Me Now.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kabza
Dołączył: 12 Cze 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:08, 12 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Od tego kawałka zaczęła się moja przygoda z Muse. Mam do niej ogromny sentyment Nie ma w niej nic nowego i zaskakującego ale wpada w ucho i sama gra w głowie. Matt brzmi niesamowicie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
żabcia.
dead star.

Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miedzna/Cydonia. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:06, 13 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Dużo osób zaczęło od NSC. Ja w sumie ich poznałam dzięki niej, a dopiero przez UD pokochałam. Usłyszałam ją zaraz po premierze. Wtedy byłam jeszcze fanką Tłajlajta no i jako, że to była piosenka promująca Zaćmienie, prędko ją ściągnęłam - no i nie raz na jej ryczałam. Głos Matt'a w niej jest hipnotejzing .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez żabcia. dnia Pon 20:10, 13 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|