PWOPER FISH WILL ARISE.

żabcia.

Ja z tumblr'a ściągam jedynie zdjęcia. Nawet mam tam konto, ale już zapomniałam hasła. -,-
Moja rodzina jest przyzwyczajona do moich muse'owych "głupawek". Oczywiście, tumblr'owe audio poszło na dzwonek sms i za każdym razem, kiedy T-mobile przysyła mi wiadomość, ja leże ze śmiechu, na co moja siostra powiedziała - " Znowu to Muse. Wcześniej śmiech tego wariata, teraz to.." Very Happy

assassin

To u mnie rodzice nic nie mówią tylko chichoczą pod nosem a ja w śmiech na maksa. Siostra oczywiście tylko takie WTF?!, ale ona zawsze tak komentuje każdą rzecz jaką mam, powiem czy cokolwiek, więc rodzina się przyzwyczaiła.
POZYTYWNIE zakręconego wariata Very Happy

a siostra też Muserka?

żabcia.

Niestety nie, ona lubuje w popie, choć cały czas próbuje ją przekonać do Muse. Dwóch pozostałych siostrzyczek nie próbuje, bo jedna z nich słysząc Assassin na full stwierdziła, że Mjus jest satanistyczny. -,-
Moja mama zaś stwiedziła, że dobrze, że słucham tego, a nie Justina Biebera i każe mi puszczać Map of the Problematique na zmianę z NSC. Very Happy

assassin

Jedynej porządnej córki się matka dochowała Very Happy

Czy twoja siostra się dobrze czuje? Już prędzej tekst Megalomanii niż Assassin. W każdym razie pozdrów ją ode mnie.
Justin Bieber to zło. Na szczęście nie mam w swoim otoczeniu żadnych fanek Biebera. Dzięki Bogu.
Siostra chyba nie jest godna ich słuchania a rodzice nie są Muserami (preferują klasyków takich jak Hendrix i Mercury), ale gdy lecą w telewizji to chętnie posłuchają.

żabcia.

Ona się nie orientuje w tekstach. Głównie chodziło jej o sam początek. Ale ja jej nie lubię, bo mnie denerwuje mówiąc cały czas "The Muse". -,-
Moja mama zaczyna się wyrabiać. Na początku Rihanna, potem Muse, tragedii nie ma. Nawet powiedziała, że jak chłopaki do Polski przyjadą, to pojedzie ze mną na koncert. Very Happy

Niestety, ojciec tkwi w disco polo.

assassin

Kuba Wojewódzki też tak powiedział. Nie lubię, gdy ludzie tak mówią. Oni nie potrzebują żadnego "The".
Ja mam zamiar napisać do organizatorów Euro, z prośbą by zaprosili chłopaków do Polski. Zagrali by przed rozpoczęciem na Stadionie Narodowym w Wawie. Jak odpiszą (jeżeli w ogóle) i powiedzą, żeby np. zebrać 5 000 podpisów pod petycją to zrobię wszystko by je zdobyć. Jak nie odpiszą to przynajmniej będę miała świadomość, że próbowałam. Takie jest moje marzenie. Głupie i nie możliwe. Jak większość. Koleżanka chciała, żeby MCR przyjechało, napisała do organizatorów Orange Warsaw Festival i proszę - przyjechali. W tym jedynie znajduje pocieszenie.
Ojca trzeba wyciągnąć z tego szitu! Very Happy

ja słucham "Śląskiego Grania" na poprawę humoru, jak się banany skończą XD ale to bardzo rzadko się zdarza.

żabcia.

O, tak, tak. Zbiorę pół szkoły, żeby mi się pod tym podpisali. W sumie, pewnie podpisze się tylko 4 Muser'ów ode mnie, ale będę błagała. :>
Tylko nie wiadomo, czy to w ogóle wypali, bo mają już grać na otwarciu Olimpiady. Ale warto spróbować. Very Happy

Ojciec już za bardzo w to wsiąknięty. -,-A nie tylko ojciec, ale i połowa mojej szkoły. Confused

Ps. Właśnie rozpłynęłam się na klawiaturę na widok Twojego avataru. <33

Leaslie

Hej

Witaj na forum Smile

Miłej i długiej zabawy Smile

assassin

Igrzyska zaczynają się 27 lipca (sprawdzałam, żeby się upewnić), więc raczej to im nie przeszkodzi, bo Euro jest 8 czerwca Very Happy

U mnie w gimnazjum to metale i punkówcy sami Very Happy

Tylko, żebym upomnienia za tyłeczek nie dostała :>, ale chyba warto się poświęcić XD

dziękuje. Myślę że, szybko tego forum nie opuszczę, bo widać, że wspaniała atmosfera tutaj panuje (:

żabcia.

Miejmy nadzieję, że im to nie przeszkodzi. (: A jeśli to by się udało, będę namawiać szwagra, bo przecież "Noo, Maciek na Otwarcie nie pójdziesz?" xD
U mnie hip-hop (niestety, tacy typu JP 100%) reggae, disco polo i mnóstwo słitaśnego popu. -,-
Oj, może wybaczą. W końcu to Mefju. xD

assassin

ja całą rodzinę wezmę do Warszawy, jak zrobią autostrady XD
u mnie są też takie wyjątki jak hip-hopowcy, JP na 100% i reggae lecz żadnego Musera nie spotkałam w szkole, ale w Disneylandzie jakiś chłopak miał koszulkę z Muse. Zaczęłam szczypać koleżankę i skakać z radości XD Do szkoły kiedyś przyjdę z taką szpanerską koszulką i się dowiemy czy mamy Mjuzera w szkole, czy nie.
Jak nie wybaczą to naślę Zetaski Very Happy

żabcia.

Ja mieszkam 70 km od Warszawy, a jestem w niej prawie co tydzień, więc... Very Happy

U mnie w szkole, prócz mnie i moich 2 przyjaciółek jest jeden Muser. Poznałam po wyszczerzu na widok mojej Mjuzowej koszulki & po gadce do mojej kumpeli, jak oglądała Wembley'owe Supermassive Black Hole, ekhm cytuje " Oo, weź na Knights of Cydonia!" . Wink

Dobry pomysł. xD Zetasy jako lek na wszystko.
Tak po za tematem, to nie wiesz przypadkiem skąd można ściągnąć you're a fucking motherfucker? Bo wszędzie szukam, niestety z marnymi skutkami..

assassin

ty, szczęściaro, ty Very Happy

u mnie w klasie nie ma nikogo, kto jest Muserem, ale jedna dziewczyna zaczęła ich słuchać. Ja: ok, a pożyczyć Ci ich płytę? Ona: Nie. No i ja już sama nie rozumiem. Wydaje mi się, że tylko ich słucha dlatego by się przypodobać mnie. Robi tak do każdego z mojej klasy, bo czuje się odosobniona. Przynajmniej, tak myślę.
o to Ci chodzi? [link widoczny dla zalogowanych]

żabcia.

Oo, znam to. U mnie też jest taka. Kiedyś, jak jeszcze nie znałam Muse, słuchałam popu, więc ona też. Później, jak trafiłam na chłopaków, ona ma opis na gg "Muse jest najlepsze!". A wcześniej mówiła, jaki to Mjus jest beznadziejny. -,-
Ale też o dziwo, taka dziewczyna, najspokojniejsza w klasie, też słuchała. Bo moja przyjaciółka raz do niej poszła, a ona na youtube Starlight miała włączony. Very Happy

Ale teraz jej już przeszło.
O Zeta, tak to jest to. Dzięki. Smile

assassin

to ona ma tam swojego Wow'a i pieprzy nam o tym cały czas, bez zahamowań, chociaż wie, że gówno nas to interesuje. Dodatkowo chcę się do innych przypodobać, ale za bardzo jej to nie wychodzi. Pisze mi jakie to SBH jest pro i zajebiste, że tańczy do tej piosenki i śpiewa ją cały czas. Dobra, cieszę się, ale ile można mi o tym pisać. No i co poradzisz. Boże, widzisz a nie grzmisz.
takie dzieci są dziwne. za daleko ta laska nie zajdzie jak będzie tak robiła.
FAR AŁEJ, TIS SZIP IS TEJKING MI FAR AŁEJ. jak ja kocham łamaną angielszczyznę XDD
proszę bardzo, służę pomocą Very Happy