|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anek-
knight of cydonia.

Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk - okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:40, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
hahahahahahahh XDDDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
żabcia.
dead star.

Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miedzna/Cydonia. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:43, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jakoś teraz mi się przypomniało : teksty mojego księdza od religii..
Ksiądz - Tylko żeby mi nikt pod ławką butelek nie obciągał!
Ja z moją przyjaciółką padłyśmy ze śmiechu, a pozostali, którzy nie wyłapali, patrzyli na nas jak na idiotki. xDD A księdzu chodziło, żebyśmy nie pili po kryjomu na lekcjach. ^^
Ponownie religia. W klasie mam takiego chłopaka, który owalił rok i siedzi w pierwszej klasie, a ksiadz go nie lubi. Rafała nazywamy Rudzik, ponieważ ma rude włosy.
K - No i możecie mi zadawać pytania. (Rafał poniósł rękę) Nie ma chętnych? No to może Sylwia? Nie? (westchnięcie) Dobra, Rudzik lecisz z koksem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez żabcia. dnia Pią 19:06, 15 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piciu
space dementia.

Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 1381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:49, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
HAHAHA, dobry ksiądz, zazdroszczę Wam XD
Co do ślubu katolika z ateistą - swojego czasu sam się tym interesowałem i wygooglałem, że są możliwe takie mieszane śluby kościelne (np. ateista+katolik, buddysta+katolik etc.), ale zapewne nie w każdym kościele.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
żabcia.
dead star.

Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miedzna/Cydonia. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:10, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
On to ma takie sporadyczne akcje, zazwyczaj wyzywa nas od debili i bandy idiotów. -,- xDD
Yhym. Ksiądz cś tam mówił, że są specjalne przysięgi małżeńskie specjalnie dla np ateistów, w sensie, że pozmieniane. ;d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aila92
new born.

Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 23:43, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
U nas ostatnio ksiądz mówił tekst przysięgi małżeńskiej. Jako że siedzę obok biurka to słyszał jak non-stop powtarzam koleżance imię "Dominic".
K: Dobra, na przykładzie Natalii: "Ja Natalia biorę Ciebie Dominicku za męża i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci."
Chyba nie muszę mówić, jaką miałam wtedy minę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
żabcia.
dead star.

Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miedzna/Cydonia. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:55, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Hahaha. Ja ostatnio miałam podobnie na geografii. Z racji tego, że mi się nudziło to pisałam sobie na kartce Matthew :**, Matt <3 Bellamy. ;33 i tego typu. Niestety nie zauważyłam, że za mną stała nauczycielką. ;d I w pewnym momencie ona powiedziała.
- No to może Marta nam powiesz, kto to jest Matt i dlaczego tak go kochasz?
Ja nie miałam pojęcia co powiedzieć, więc wyręczył mnie kolega, który wie, że razem z moją przyjaciółką mamy fazę na Muse.
- Matt Bellamy to taki chudzielec z krzywym nosem, który śpiewa i brzdękoli na gitarze, a i również przyszły mąż Marty. Wie pani, Olka ( moja przyjaciółka ) ma swojego Howarda. Taki blondas co chodzi ciągle w oczojebnych rurkach.
Za to "oczojebne" mu się dostało, ale ja z przyjaciółką chichrałyśmy się do końca lekcji . xDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piciu
space dementia.

Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 1381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:55, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
HAHAHAHA.
U mnie dzisiaj kolega podczas sprawdzianu:
- Słyszę muzykę z Mario.
- To się leczy.
I na geografii nauczycielka chyba nieświadomie styrała jedną dziewczynę:
- Schowaj to lustereczko. I tak ci już nie pomoże.
XDDDDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mona_
yes please.

Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:48, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Haha : D U nas to jedynie czasem babka od fizyki zabłyśnie jakimś tekstem, ale jednakże zawsze zwycięża jej śmiech O_O Serio, wysłać ją do Hogwartu, a potraktowaliby ją jak najgorszą czarownicę, która istniała na tym świecie. Jeszcze nigdy nie poznałam kogoś, kto by się tak przeraźliwie szyderczo śmiał. ; d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Absolution
citizen erased.

Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:34, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Pani na polskim: Jedyną pewną rzeczą w życiu człowieka jest śmierć. Ale niepewne jest to, że nie wiemy kiedy nadejdzie. Chociaż są w internecie takie testy, można sobie zrobić i sprawdzić, kiedy się umrze i na co... Choć ja w moim wieku już raczej wolę nie sprawdzać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rockowa
Dołączył: 11 Kwi 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:08, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jaa ale wy macie fajnych nauczycieli. U mnie to prawie nic się nigdy nie dzieje. Albo nie pamiętam jedyne co mi przychodzi do głowy to lekcja historii:
Nauczycielka: Te karteczki są do zwrotu, więc proszę na nich nie rysować żadnych tajemniczych... znaków... xD a my w brecht. Ogólnie nasza facetka od historii jest dziwna. Cały czas do nas mówi "mili państwo" albo coś w tym stylu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
żabcia.
dead star.

Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miedzna/Cydonia. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:14, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
To u mnie babka od polskiego ciągle gada ; "Przepraszam bardzo", "Szanowni Państwo", "Zaczynamy od ciszy". A jej "Rączka w dół, teraz z tobą nie rozmawiam", przeszło do historii. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
weraw.
megalomania.

Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:38, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
nasza babka od historii ciagle przeciąga litery, np. "byli niepokonaniiiii" lub "a teraz proszę państwa yyyyyyyyy" czasami robi to tak długo, że myślę sobie, że nie skończy no i tradycyjne "a teraz szansa na plusika"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piciu
space dementia.

Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 1381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:49, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Przed egzaminem z angielskiego:
Czekamy przed salą. Przychodzi babka od geografii.
- Jesteście 3E?
- TAAAK.
- Wiecie, kto gdzie pisze?
- TAAAK.
- Telefony?
- TAAAK.
- Co tak?
- NIEEEE.
Potem przed kodowaniem jedna dziewczyna:
- Można się już zalogować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piciu
space dementia.

Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 1381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:48, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Na matmie babka się wkurzyła, że gadamy.
- Ja was mogę zacząć pytać co lekcję. Nigdy tego nie robiłam, ale zacznę. I nie spocznę, póki was wszystkich nie przelecę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez piciu dnia Sob 1:48, 16 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Coma
space dementia.

Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:42, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
HAHAHAHA XD
Nigdy nie zapomnę historii opowiedzianej przez naszą polonistkę.
Impreza w domu kolegi. Rano wszyscy, jeszcze pijani lub skacowani budzą się u niego w domu. A ten kolega miał dobermana. Nagle patrzą, a przed domem, obok dobermana leży martwy piesek. Wszyscy pomyśleli, że ten oto doberman pogryzł małego pieska, który okazało się, był pieskiem sąsiada, bo kolega go rozpoznał. Nie wiedzieli co zrobić, więc zdecydowali, że tego martwego pieska przywiążą spowrotem do budy, co by wyglądało, jakby piesek zdechł naturalnie.
Kilka tygodni później, kolega rozmawia z właścicielem zdechłego pieska:
"Panie, pies mi zdechł, zakopałem w ogródku, a na drugi dzień pies przy budzie!"
I od tamtego czasu to miejsce jest 'nawiedzone'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|