Ulubiony przedmiot

_Hysteria_

Zaneta, fajnie masz Smile

Nasz ksiądz jest nieźle nawiedzony... Nie można zadawać trudnych pytań, albo nie zgadzać się ze stanowiskiem kościoła na jakiś temat. Ostatnio dostałam minusa bo spytałam się go czy kościół dopuszcza istnienie kosmitów, innych cywilizacji itp. Cóż, dziwny człowiek. Pomijając już fakt, że słucha Feel'a Very Happy

~Zaneta117~

Ja mam za to taką nauczycielkę od matmy. Też nawiedzona jest. W tamtym roku na Andrzejki miała być dyskoteka jakaś i wróżby to przyniosła nam jakąś ulotkę, że to niezgodne z kościołem jest i w ogóle. I nigdy nie zapomnę jej tekstu: "Bójcie się Boga! Zabraniam wam iść na tę dyskotekę, a wróżyć to już w ogóle. Ja myślę o waszych duszach. Chyba chcecie po śmierci zostać zbawieni?" Jej teksty zawsze nas rozwalają. Very Happy

Absolution

_Hysteria_, ja mam podobnie. Według opinii mojej katechetki Kościół ma we wszystkim rację i, np. NIE WOLNO dokonywać transplantacji, bo a nuż lekarz jest Żydem? (I co, zje tą nerkę czy co z nią zrobi?) Słowo aborcja jej przez gardło przejść nie może. (A co, jeśli życie matki jest zagrożone?) W ogóle jest to jeden z pierwszych "moherów" jakie miałam przyjemność spotkać Laughing

Za to w gimnazjum miałam super księdza. Człowiek na luzie, miał śmieszne teksty, ale i wydrzeć się potrafił Very Happy

A średnia mojej klasy na koniec roku wynosiła zazwyczaj 5,4 Very Happy

Na lekcjach czytaliśmy różne ciekawe artykuły, niektórzy swobodnie odrabiali lekcje. Pamiętam, że kiedyś, gdy wprowadzili identyfikatory, zaczęliśmy marudzić, że to bez sensu i niepotrzebne, a on się zaczął z nami kłócić, że jak możemy tak mówić... po czym sam przyznał, że ma takie samo zdanie Laughing

Coma

zgadzam się co do tych katechetów. w podstawówce babka zostawiła mi taką ryse na mózgu że ksiądz (bardzo fajny ksiądz) w gimnazjum pytał się mnie czy chodziłam w ogóle na religie w podstawówce i kto mnie uczył. zawsze miałam z nią na pieńku, nie było lekcji na której byśmy sie nie pożarły. raz nawet wyszłam z klasy i trzasnęłam drzwiami, tak się wkurzyłam, bo zaczeła mi prawić kazanie na temat tego, że nie mogę słuchać metalu i nosić breloczka-pacyfke przy piórniku. tragedia. dlatego też na koniec 6. klasy ledwo wyciągnęłam czwóre z zachowania. cóż. są ludzie i mohery Laughing

.

anek-

weraw.

póki co moim ulubionym przedmiotem jest religia i sztuka. pan od sztuki jest chyba fanem rchp, muszę się go spytać Very Happy

a ksiądz jest super, powiedział nam, że jeśli powiemy, że jest głupi itp. to on się nie obrazi i nic nie zrobi, ale mamy innych nauczycieli nie obrażać :> ostatnio zaczął mówić do kolegi, jakby ten był małym dzieckiem z 3 klasy ;p

Absolution

Ja mam jutro maturę próbną z matematyki. Ale raczej się nie martwię, bo przeglądałam arkusze i jest banalna. Poza tym będą podane wzory itd, więc luz. Chyba że:
- zaśpię
- długopis mi się wypisze
- trafię na coś, co zapomniałam powtórzyć
- coś opacznie zrozumiem
- zadzwoni mi komórka i mnie wyproszą z sali
A jednak odezwała się we mnie moja natura czarnowidza Rolling Eyes

Vintage

Będzie dobrze tylko:
-nastaw budzik
-powtórz
-czytaj dokładnie
-kup dobry długopis
-wyłącz komórkę dla spokoju
a będzie git majonez ; )

piciu

dodatkowo:
- weź dwa długopisy
- wyjmij baterię z komórki i włóż do innej kieszeni, bo np. moja lubi się sama włączać -.-

Aruturu

Moja też, kiedyś zawszy wyjmowałem baterię... nawet sama smsy wysyłała hihi Laughing

piciu

A moja, gdy udało się jej włączyć, próbowała dzwonić na 112 :<

Coma

Absolution, i jak poszło?

Absolution

Myślę, że dobrze. Testowe były banalne, było też kilka takich, których jeszcze nie przerabiałam (no co za program w mojej szkole mają Rolling Eyes

), ale robiłam je na tzw. chłopski rozum albo na podstawie wzorów, jeśli mi się udało znaleźć. Ostatnie było dość hardkorowe - jak ja nienawidzę zadań typu: Dwa samochody wyjechały z miasta A i B... Ale wyszły mi sensowne liczby, więc chyba jest dobrze.
Jeden kolega wziął legitymację, a musiał mieć dokument z peselem, na szczęście w porę mu paszport dotarł - ja bym się na jego miejscu nieźle zestresowała, zwłaszcza że dojeżdżam do szkoły.

malin

mój ulubiony przedmiot, to angielski, oczywiście! Very Happy

Wf też fajny, ALE tylko dlatego, że mam zwolnienie i leżę na miękkich materacach, słucham muzyki i patrzę jak inni się męczą Very Happy

Do tego Wos, historia i filozofia.